Towarzystwa Historycznego "ROK 1920"

Sławek S.

Ryszard lamówkę widać i przy kieszeniach i po plisie guzików, ale jest zdecydowanie ciemniejsza od tej na naramiennikach. I chyba nie jest to różnica oświetlenia.

Michał M.

A propos kurtki ze zdjeca Bolka.
Zielony kolor, brak wypustek w kolorze broni, brak odciecia na rękawach, owalne kieszenie z dużymi klapkami - to wszystko nie pasuje do kurtki oficerskiej wz. 17. Pewnie to faktycznie kurtka uszyta przez jakiegoś lokalnego krawca ma wzór przepisów 1917 z materiału, który był pod ręką ale raczej określiłbym ją jako "zbliżoną do wz 17" lub "nieregulaminową wersję wz 17" ni z po prostu wz 17.

A może to załkiem coś innego, np kurtka belgijska:

[link widoczny dla zalogowanych]

bolas

Przyznam, że nieco się już pogubiłem kto kiedy o której kurtce mówi Wink

W każdym razie zainteresowanych zdjęciem mojego pradziadka z lutego 1920 roku zapraszam do rzucenia okiem na ten stary wątek z forum "Odkrywcy":
[link widoczny dla zalogowanych]

Warto rzucić okiem w link, bo przy okazji owej dyskusji pojawiło się parę ciekawostek i interesujących detali mundurowo-sprzętowych. Parę lat temu próbowałem ustalić co to za jednostka, ale niestety pojawiło się parę równie przekonujących hipotez i w sumie efekt badań jest taki, że nadal niczego nie jestem pewien. Z historii znam tylko 2 zdjecia, które nie mają nic poza podpisami - luty 1920 Ciechanów. Hipotezy były b. różne, od tego że to zdjęcie przebierane w atelier fotograficznym, przez sierżanta/wachmistrza 11 pułku ułanów aż do szeregowego Wojskowej Straży Granicznej. Obie wojskowe były dla mnie równie przekonujące. No i mam dylemat, może ktoś z Was będzie potrafił sprawę rozwikłać. Rodzina niestety nic nie wie, poza jakąś ogólną historią że pradziadek stacjonował/wojował na Wileńszczyźnie mocno zachwalając miejscowe bliny Smile

Szukałem sporo o WSG, w sumie ta opcja wydaje mi się najbardziej prawdopodobna - bowiem tam właśnie była szkoła w tym okresie. Także wygląda na to, że pradziadek służył w kawalerii Wojskowej Straży Granicznej w stopniu szeregowego i prawdopodobnie z nią wziął później udział w walkach pod Warszawą w lecie. To co jednak nie trzyma mi się zupełnie kupy, to fakt że szeregowiec chodziłby w oficerskim mundurze, z szablą, w rękawiczkach i pasie z koalicyjką. Może zbyt człowiek przerwrażliwiony jest na realia późniejszego WP ale jakoś zupełnie to nie pasuje. Z drugiej strony ponoć nieprzestrzeganie reguł w tamtym okresie było ponoć jedyną regułą.

Zdecydowanie ciekawszą historię mam z innym pradziadkiem, ale niestety poza werbalnym przekazem nic się po nim nie zachowało z tego okresu. Był ponoć w piechocie i doszedł aż do Kijowa Wink

Bardzo żałuje, ale niestety nie ma ani jednego zdjęcia po nim.

Sławek S.

Ale takie ciekawostki werbalne również warto tu napisać, a my je chętnie przeczytamy. Tyle tylko, że w innej zakładce.

bolas

Jasne, przepraszam za zbaczanie z tematu - prośba do moderatorów o ew. wycięcie i przeniesienie wątku pradziadka Wink

elmijakke

bolas

Niestety wiem tyle co Ty - że ich nie widać na zdjęciu Wink

Sławek S.

Natomiast szanowni koledzy bardzo dobrze widać inny element omawiany jakiś czas temu - kamasze z owijaczami i ostrogi.

elmijakke · Wysłany: Śro 11:19, 17 Mar 2010 Temat postu:

Panowie, macie może jakieś na namiary na sukno (najbardziej zbliżone kolorem i fakturą) do sukna z którego szyto kurtkę/ułankę wz. 17?

ArturSz · Wysłany: Czw 21:19, 18 Mar 2010 Temat postu:

W tym kierunku nie robiliśmy jeszcze wysiłków.

ArturSz

Ha...
[link widoczny dla zalogowanych]

Ciekawe kiedy zostanie wydany reprint aby spoleczeństwo moglo blizej pozanc historyczny mundur swego wojska... za 25 lat? Jak sie Wam wydaje? Wink

Peter44 · Wysłany: Śro 0:42, 16 Mar 2011 Temat postu:

Witam, Panowie mam pytanie co do munduru wz 17, według regulaminu, na prostokątnych naramiennikach żołnierze posiadali wypustki czerwone dla piechoty itd. czy w 1920 dalej te wypustki były stosowane i np. były na nie naszywane karmazynowe belki ?
Pozdrawiam
Piotrek

jazlowiak · Wysłany: Czw 8:46, 17 Mar 2011 Temat postu:

Miszka · Wysłany: Śro 21:17, 30 Mar 2011 Temat postu:

bolas

Pozwolę sobie ponownie odgrzać temat pradziadka, bo jakiś czas temu dotarłem do nowych informacji, które uporządkowały mi nieco temat. Wg dokumentów służył w ... 4 pułku artylerii ciężkiej, jednostce na stałe związanej w II RP z Łodzią. Niestety potwierdzenie tego faktu znalazłem w dokumentach z niewoli drugowojennej, ale nie ma tam słowa o stopniu. Zdjęcie jest z lutego 1920 roku, a żeby było zabawniej 4 pac jeszcze wtedy nie istniał był na etapie formowania z dwóch mniejszych dyonów art. ciężkiej - 7-ego i 10-ego. I właśnie ten 10-ty Kaniowski dac, to była jednostka która wydaje mi się najcelniejszym podejrzeniem. Po pierwsze w większości rekrutował się z mieszkańców Łodzi o okolic, a po przeformowaniu stworzył 4 dac.

No i zaczynają pasować wszelkie detale, które w ogóle mi nie pasowały do tej mozaiki ze zdjecia - szabla, buty z ostrogami. Nie jest jasny dla mnie tylko stopień. Wydaje mi się, że to chyba kanonier, ale jak wyjaśnić mundur wz.17 z kieszeniami, czyli ewidentnie krój oficerski ? Może dziadek go po prostu sobie sprawił jako "pozasłużbowy" (choć chyba ciężko mówić o takiej formie w realiach 1920 roku), jednak to możliwe bo na pewno nie miałby z tym problemu. Jazłowiak w jednym z maili zasugerował też, że być może jest to podchorąży. Czy nie powinien mieć jednak jakichś oznaczeń widocznych na mundurze ? Nic nie widać ...

Jako zupełny laik w artylerii cieżkiej i broniach jezdnych nie jestem też pewny oznaczeń broni - czy artyleria cieżka miała wtedy takie proporce na kołnierzach ? Spokoju nie daje mi też kolor munduru - jakoś podskórnie czuje że jest to feldgrau niemieckie pierwszowojenny, a czapka ma brążowy daszek i podpinkę. Jakie macie opinie ?