Towarzystwa Historycznego "ROK 1920"

mietek

Kwestia - czy aby mundury USA dostarczone do Polski byly identycznych kolorow.
Jesli dostarczano, a zapewne tak bylo, mundury zmagazynowane w Europie, to byly tam dostawy od roznych producentow i z roznego okresu - czyli rozniace sie odcieniami. Nie wiadomo tez czy mundury byly nowe, czy tez uzywane, a uzywane zmienialy kolor w czasie uzytkowania.

Jednolite to mogly byc wz17/wz19 szyte z sukna USA, a to i tak tylko w ramach jednego oddzialu ktoremu wydano sorty z danej partii importowanego materialu.

Tutaj widac komplet, inne odcienie: [link widoczny dla zalogowanych]

Podobnie na stronie: [link widoczny dla zalogowanych] jest podane iz material roznil sie w zaleznosci od wytworcy.

Kwestia, jak duze byly to roznice.

Grzesiek_-_

Oczywiście nie mam nic przeciwko jakimkolwiem uwagom, szczegolnie, że zaprezentowałem osobiste przypuszczenia Smile

Sukno już mam, kupowałem za Waszym pośrednictwem, więc o barwę się nie martwię. No może o spodnie, bo nie wiem czy m1912 i m1918 były tego samego koloru. Planuję te drugie ze względu na prosty krój, który mam już dawno opracowany Smile

bolas

Różnice w kolorach są spore. Sam mam niby komplet po jednym żołnierzu, a niestety kolory spodni, kurtki i furażerki w sposób widoczny się od siebie różnią. Wstawię chętnie fotki, ale chwilowo jeszcze nie moge (ograniczenie dla nowych na forum).

bolas

Podrzucam parę fotek mojego kompletu US z epoki, na jednej z fotek kopia rogatywki wz.37 produkcji Hero (z ich najlepszego materiału) dla porównania koloru.

Sławek S.

Na moje stare i niefachowe oko to nie tylko różne odcienie, ale również różny splot, gramatura, długość włosia i ogólnie wszystko rożne. Nie wiem jak długo produkowano wz 12, ale to wygląda jakby robione było nie tylko w różnych fabrykach, ale i w różnych krajach, a do tego każda cześć w odstępach ok 10 lat jedna od drugiej. Panowie, może oni wymyślili tylko sam krój i to znormalizowali (mniej więcej), a materiał każdy brał jaki miał byle był mniej więcej w kolorze zielonym.
Koszmar.
A może to jest szyte z tego bieda sukna produkowanego w Zagłębiu Białostockim? Może oni też je tam kupowali?

Michał M.

Jak się robi kilka milionów mundurów to różnice odcieni mogą być. Wz 12 był ponoć nieco bardziej brązowy w porównaniu z wz 17.

Ładny komplecik Bolku. Czy różnice kolorów nie są skorelowane z długością użytkowania poszczególnych elementów : najciemniejsza kurtka wydaje się mniej znoszona niż jaśniejsze spodnie?

bolas

Komplet jest niby po jednym człowieku, ale to wcale nie oznacza że wszystko to jeden sort. Furażerka i spodnie są bardziej znoszone, kurtka raczej zdecydowanie mniej. Ogólnie jednak różnice w kolorze są o wiele bardziej widoczne wraz ze zużyciem niż analogicznie to widać w WP i polskich mundurach sukiennych., gdzie praktycznie nie widać różnic w kolorze wynikających w używania.

Nie miałem za bardzo czasu wczytać się w różnice pomiędzy kurtkami wz.12 a wz.17 - czy ktoś mógłby na szybko je przybliżyć ? Pobieżnie czytając widziałem, że to raczej kosmetyczne różnice.

ArturSz

Najpierw szablony kieszeni:

Kieszeń dolna
[link widoczny dla zalogowanych]

Kieszeń górna
[link widoczny dla zalogowanych]

Dalsze elementy - jak czas pozwoli.

Emil

Witam!
Jestem nowy na forum i mam pytanie,
Czy mundury letnie byly uzywane czy tylko z sukna?
Dzienkuje!

ArturSz

Witaj,
Przed szyciem mundurów zbieralismy i obserwowaliśmy dosc długo archiwalne fotografie zołnierzy polskich w mundurach amerykańskich zastanawiajac sie nad podobnym pytaniem.
Nie udało nam się niestety zaobserwowac amerykanskich mundurów letnich w WP. Za to niemal zawsze wdzielismy wełniane.
Przyznam, ze po pewnej partii fotek archiwalnym przestałem juz "na siłę" Wink

poszukiwac letnich bawełanienych mundurów amerykańskich w WP pogodziwszy sie z tym, co widać zazwyczaj na fotografiach.

Grzesiek_-_

ArturSz - Dzięki za rysunki kieszeni. Ułatwi to wielu ludziom przygtowanie sobie porządnych replik.

bolas · Wysłany: Śro 16:12, 03 Mar 2010 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Sławek S. · Wysłany: Śro 20:52, 10 Mar 2010 Temat postu:

Grzesiek_-_ · Wysłany: Czw 17:34, 11 Mar 2010 Temat postu:

Jak najbardziej, najrozsądniej będzie ograniczyć ilość "wisiorków", jednak żołnierze musieli jakoś nosić bagnet. O ile w przypadku mosinów problemu nie ma, to zazwyczaj żabkę trzeba na coś nawlec.
Chyba, że...
Amerykanie podczas i wojny często byli wyposażeni w broń francuską. W związku z tym, borykali się z tym problemem. Wie ktoś, jak sobie poradzili z nim poradzili? Może produkowano im żabki z mocowaniami w ich systemie?
Pozdrawiam!

mietek · Wysłany: Czw 23:05, 11 Mar 2010 Temat postu:

"Bagnet do lebela nie mogl byc noszony na pasie US, dlatego uzywano oporzadzenia francuskiego"

[link widoczny dla zalogowanych]

Takowa konfiguracja tez jest przedstawiona na rycinie wstawionej wyzej przez Bolasa.

Przy okazji, natknal sie ktos na zdjecia z 1920 w getrach/spinaczach USA?
Zapewne byly w uzyciu, [link widoczny dla zalogowanych]
ale fotki oryginalnt to by sie i tak przydaly.