Forum Towarzystwa Historycznego "ROK 1920" Strona Główna Towarzystwa Historycznego "ROK 1920"
Wojna polsko-bolszewicka 1920
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Jak uczyć żołnierza" -tekst z broszury z roku 19

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Towarzystwa Historycznego "ROK 1920" Strona Główna -> Regulaminy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArturSz



Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Front Środkowy

PostWysłany: Wto 23:12, 23 Cze 2009    Temat postu: "Jak uczyć żołnierza" -tekst z broszury z roku 19

Poniżej załaczam tekst znaleziony i opublikowany przed kilku laty przez kolegę Piotra Skupnia a pochodzacy z broszury wydanej w roku 1919 zatytułowanej "Jak uczyć żołnierza".

Moim zdaniem jest to żelazny kanon dla każdej osoby rekonstruujacej lub zamierzającej rekonstruować sylwetkę żołnierską z wojny 1920.
Tekst pomaga uwolnić się od wspołczesnego, nie zawsze zakotwiczonego w ówczesnych realiach punktu widzenia, dając w zamian ówczesny punkt widzenia na sprawy umundurowania i wyposażenia, do których osiągnięcia dążono podówczas w Wojsku Polskim.

"WYKŁAD 1.

Temat 1: Dlaczego należy utrzymywać w
porządku ubiór i rynsztunek.

„Jak cię widza tak cię piszą”, mówi przysłowie i istotnie tak jest w rzeczywistości. Ubranie świadczy o człowieku. Może ono nawet nie być nowe i eleganckie, lecz jeśli jest czyste i dobrze utrzymane, to świadczyć będzie o zamiłowaniu do czystości i schludności noszącego je.
Jak już mówiliśmy, żołnierz powinien się zawsze starać o szacunek i poważanie swych współobywateli, a poczem też sądzić oni będą o wartości żołnierza jeśli nie według jego zewnętrznego wyglądu?
Drugim powodem nieustannej dbałości o ekwipunek jest obowiązek szanowanie grosza publicznego.
Wszystkie przedmioty ekwipunku żołnierskiego są zakupywane przez państwo z pieniędzy, które w podatkach płaci cała ludność-bogaci zarówno jak i biedni.
Wielkie zużycie przedmiotów ekwipunku, bez których się nie może , podnosi znacznie koszt utrzymania wojska , a tem samem zmusza państwo do zwiększenia podatków. Żołnierz przeto, który nie szanuje swego ubioru i oporządzenia działa na szkodę całego narodu i swych najbliższych, zmuszając ich do płacenia dużych podatków.

Temat 2: Czyszczenie.

Pierwszym warunkiem utrzymania ubioru w dobrym stanie jest częste i przepisowe czyszczenie.
Przedmioty sukienne- trzepie się z kurzu i czyści się szczotką; należy przytem uważać, ażeby trzepiąc nie poobrywać guzików. Czyszcząc szczotką pociąga się nią w kierunku włosia, nie zaś w dół i w górę. Do trzepania używa się trzciny lub giętkiego pręta, nigdy zaś kija lub laski.
Jeśli przedmiot sukienny został powalany błotem, należy mu się dać wyschnąć, a następnie dopiero trzepie się go i czyści szczotką. Plamy zwykłe usuwa się ciepła wodą i mydłem lub specjalnemi środkami do wywabiania plam (panama, esencja herbaciana i t. p.); plamy tłuste-beznyną , plamy z mazi-terpentyną.
Wydrapywanie plam szyzorykiem lub ostrą(ryżową) szczotką jest wzbronione. Kurtkę trzepie dwóch ludzi; zawija się kołnierz do środka i rozpina naramienniki. Jeden żołnierz chwyta bluzę koło kołnierza jedną ręką, a drugą trzepie, drugi zaś trzyma za poły i rękawy.
Po wytrzepaniu kurtki z obu stron, trzepie się miejsca zakryte rękawami, a potem rękawy.
Do trzepania spodni trzeba również dwóch ludzi; spodnie się składa, jeden chwyta za nogawki, drugi za przeciwległy koniec spodni.
Płaszcz trzepie 4 żołnierzy; chwyciwszy go za końce, wytrzepują zeń kurz.
Przy trzepaniu ubioru trzeba pamiętać, że wszystkie guziki, sprzączki i t. d. muszą być rozpięte. Przy czyszczeniu ubioru nie należy nigdy zapomnieć o podszewce. Jeśli jest brudna i przepocona należy ją wypruć, wyprać w zimniej wodzie z użyciem mydła, a potem wszyć.
Czapkę czyści się z wierzchu szczotką; brzegi czapki należy starannie zwilżonym gałgankiem wytrzeć z potu i brudu.
Drelichy – utrzymuje się w czystości praniem. Pierze je sobie żołnierz sam używając do tego zimniej wody; w ciepłej wodzie drelichy się ściągają. Do prania nie można używać ługu, gdyż przeżera on włókna materji i powoduje pękanie jej.
Najsamprzód należy drelichy namoczyć a następnie, natarłszy je dokładnie mydłem pociera się ręka każdy kawałek wyciągając w ten sposób z nich bród. Gdy czynność ta została ukończona, płucze się je, zmieniając wodę dopóty, dopóki nie będzie on zupełnie czystą; wtedy wyżyma się je i rozwiesza na powietrzu lub w przewiewnych ubikacjach dla przeschnięcia.
Nie wolno jest suszyć drelichów na salach, gdyż powstała skutkiem tego wilgoć szkodzi zdrowiu.
Bieliznę piorą żołnierzowi praczki, gdyż wymaga ona wygotowania, co dla żołnierza jest niemożliwem.
W ten sam sposób co i drelichy, pierze się szalik i chlebak.
Płachty namiotowe jeśli przemokły, należy wysuszyć; zabrudzenie wyczyścić szczotką. Prać je należy rzadko, gdyż płótno z którego są robione łatwo naciąga się i trudno się potem składa.
Obuwie-należy czyścić z zewnątrz i wewnątrz. Czyszczenie wnętrza bucika jest konieczne z tego względu, że dostaje się do nich duża ilość kurzu i błota, które nie tylko ,że brudzi skarpetkę i nogę, lecz powoduje odparzenia. Dla usunięcia błota i kurzu, wyciera się wnętrze bucika suchą szmatką. Staranne czyszczenie zewnętrznej strony bucika i nacieranie go pastą ochronną ochrania skórę przed pękaniem i nadaje i nadaje jej miękkość.
Buty należy czyścić co wieczór przed ułożeniem się do snu. Najsamprzód wyskrobuje się błoto drzazgą, a następnie oczyszcza się bucik suchą szczotką z kurzu i naciera sio smarem przyszwę i miejsca między przyszwa, a podeszwą; zapiętki czyści się tylko szuwaksem, ażeby nie zmiękczać skóry, gdyż powoduje to obtarcia pięt.
Obuwie mokre czyści się z błota, poczem wypycha się je papierem lub słomą, ażeby przy wysychaniu nie zatraciło kształtu. Nie wolno suszyć obuwia przy piecu.
Dla umocnienia trwałości skóry i nadania jej nieprzemakalności, naciera się zwilżone buty jakimś tłuszczem – wazeliną, oliwą, łojem, masłem; tłuszcz do tego wzięty musi być niesolony, gdyż sól psuje skórę. Przed nacieraniem zwilża się skórę z tego względu, że skóra mokra łatwiej wchłania wilgoć niż sucha ; jeśli skóra bardzo stwardniała zwilżyć letnią woda
I mocno wetrzeć w nią tłuszcz. Ci, którym pocą się nogi, powinni często smarować buty.
Przy każdem czyszczeniu należy stwierdzić czy są wszystkie gwoździe i podkówki.
Pas główny i wszelkie rzemienie czyści się , wycierając je suchym gałgankiem. O ile są bardzo brudne lub zabłocone można je myć, poczem wytarłszy je dokładnie, wiesza się w suchym i przewiewnem miejscu. Nie wolno nacierać ich tłuszczem, by nie zmiękły. Przy przechowywaniu nie należy rzemieni zginać gdyż powoduje to pękanie skóry.
Przedmioty metalowe - przy czyszczeniu ich nie wolno używać żadnych ostrych i drapiących środków lub przedmiotów , jak piasek, szklisty papier i t. p.
Manierkę płucze się wodą i przechowuje się odkorkowaną, wylotem na dół. Naczynie (menażkę) po użyciu myje się gorącą wodą i szoruje się wiechciem, lub wiórami.
Wszystkie czyszczenia wykonywa się na dworze lub w specjalnych, do tego celu przeznaczonych, ubikacjach; nie wolno jest czyścić na salach, gdyż kurz zanieczyszcza powietrze i wdychany szkodzi zdrowiu.


Temat 3. Naprawki.

Żołnierz powinien dbać nie tylko o czystość, lecz i o całość ekwipunku. Drobne naprawki w mundurze jak to – podarta podszewkę, oderwany guzik, rozpruty szew wykonuje sam i to natychmiast po dostrzeżeniu ich; małe rozdarcie naprawić łatwo, zaniedbane, niszczy mundur. Jeśli jakaś część ekwipunku wymaga poważniejszej naprawy, to dokonują jej warsztaty kompanijne.
Oddawanie części ekwipunku do warsztatów odbywa się za pośrednictwem drużynowego, który odsyła je ze swoją kartką do magazyniera-zarzadzjącego warsztatami.

Temat 4. Czas używalności poszczególnych części ekwipunku.


Czapka z daszkiem . . . 9 miesięcy
Bluza sukienna . . . . 13,5 ,,
Bluza drelichowa . . . . 12 ,,
Opaska na szyję (szalik) . 4,5 ,,
Spodnie sukienne . . . . 9 ,,
Spodnie drelichowe . . . 9 ,,
Kalesony. . . . . . . . 6 ,,
Koszule . . . . . . . . 6 ,,
Płaszcz . . . . . . . . 22.5 ,,
Rękawice z palcami . . . 9 ,,
Trzewiki sznurowane . . 9 ,,
Tornister z płótna . . . . 12 ,,
Pas główny . . . . . . 72 ,,
Troki do płaszcza . . . . 54 ,,
Chlebak . . . . . . . . 18 ,,
Manierka . . . . . . . 54 ,,
Ładownice . . . . . . 36 ,,
Naczynie do gotowania . 18 ,,



WYKŁAD 2.

Temat 1. Ekwipunek żołnierza.

Żołnierz otrzymuje:
1 Czapkę z paskiem;
1 bluzę sukienną;
1 bluzę drelichową;
2 opaski na szyję;
1 spodnie sukienne;
1 spodnie drelichowe;
2 pary owijaczy;
2 pary kalesonów;
2 pary skarpet lub onuce;
2 koszule;
1 płaszcz;
1 rękawiczki sukienne;
2 pary trzewików sznurowanych;
1 tornister z paskami;
1 pas główny z żabką;
3 troki do płaszcza;
1 chlebak;
1 manierka z kubkiem;
2 ładownice;
1 puszka na smar;
1 naczynie do gotowania;
1 para rzemieni do naczynia;
1 woreczek na sól;
2 puszki na kawę;


Temat 2. Jak powinien mundur leżeć na żołnierzu.

Czapka powinna leżeć na głowie równo t. zn. nie ściągnięta ani w tył , ani też na oczy, lekko tylko pochylona ku prawemu uchu; dolny brzeg daszka mniej więcej na wysokości brwi; orzełek na jednej lini z nosem i rzędem guzików.
Bluza-kołnierzyk tak dopasowany, ażeby można było między nim, a szyją zmieścić dwa palce; zbyt ciasny kołnierz, wywierający ucisk na szyję, powoduje uderzenie krwi do głowy, zapalenia oczu i zwiększa w lecie niebezpieczeństwo udaru słonecznego. Rękawy powinny sięgać do nasady dłoni; luźne pod pachami gdyż ciasne obcierając ciało wywołują czyraki, bluza zaś pęka i drze się. Długość bluzy taka, by guziki boczne były na 2 palce nad kośćmi biodrowymi.
Przy wkładaniu bluzy zapina się najamprzód i górny guzik, pozostałe zapina się od dołu do góry. Bluza powinna być dobrze przodu i z tyłu obciągnięta; jeśli bluza jest za obszerna, należy fałdy, które się tworzą po zapięciu pasa, zebrać na obu biodrach.
Trzeba stale uważać, ażeby wszystkie guziki u bluzy z przodu , jak i przy kieszeniach, były stale zapięte; porozpinana bluza-robi złe wrażenie, świadczy o niedbalstwie żołnierza.
Szalik – powinien wystawać ponad kołnierz bluzy sukiennej nie więcej nad 3 m m. t. j. na grubość słomki dobrze wyrośniętego zboża. Przy zawiązywaniu go należy końce podłożyć pod szelki; dolną część można agrafką przypiąć do koszuli, by szalik się nie podnosił. Szalik powinien być założony dostatecznie luźno, żeby nie uciskał żył na szyi-ucisk taki powoduje uderzenie krwi do głowy.
Spodnie- długość spodni mierzy się długością rozwartych ramion. Pasek, ściągający spodnie, powinien być ponad pasem głównym. W kroku powinny być spodnie luźne, ażeby nie uwierały i nie pękały przy bardziej energicznym ruchu; to samo dotyczy kolan. Przy wkładaniu nie podciąga się spodni, zbyt wysoko, ani też nie opuszczać zbyt nisko; nie używać do przytrzymywania ich paska, bo uciska on żołądek i wątrobę; najlepiej i najzdrowiej jest używać szelek.
Płaszcz – musi być tak długi, by sięgnął do połowy łydek; kołnierz o tyle obszerny, by bez uciskania szyi obejmował kołnierz bluzy sukiennej; między oba kołnierze powinna swobodnie zmieścić się cała dłoń.
Rękawy powinny sięgać do pierwszych stawów palców i być zupełnie swobodne pod pachami, by bez trudu można było podnosić ręce do góry.
Płaszcz należy zawsze mierzyć na bluzie sukiennej. Przy nakładaniu płaszcza postępuję się z zapinaniem go w ten sam sposób, jak i przy zapinaniu bluzy; płaszcz powinien być dobrze obciągnięty z przodu i z tyłu; o ile jest on za obszerny, robi się pod pasem dwie fałdy na biodrach.
Płaszcz należy zawsze wkładać na rękawy – nie wolno go zarzucać na ramiona.
Pas zawsze na wierzchu.
Pas główny – opiera się na hakach bluzy lub płaszcza, nie powinien jednak wisieć. Klamra na linji guzików. O ile na pasie oprócz bagnetu nie ma nic, powinny wejść między pas a ubranie dwa palce. W polu, gdzie na pasie nosi się łopatkę, chlebak, manierkę i t. p. należy pas nosić wolniej, tak aby między pas a ubranie weszła dłoń.
Bagnet leży na lewym pośladku o 3 palce szerokości od kości biodrowej.
Ładownice przylegają tylną stroną do pasa, z przodu dochodzą do klamry nie przylegając do niej; uszy ładownic nie powinny wisieć.
Obuwie nie powinno być ani zbyt obszerne ani też zbyt ciasne; wielkie palce u nóg nie powinny być uciskane; wewnątrz gładkie – nie powinny wystawać ani szwy, ani kołki.\
Za ciasne obuwie wywołuje otarcia, rany, nagniotki, wrastanie paznokci w ciało, opuchnięcie nóg i t. p. W zimie, skutkiem ciasnego obuwia bardzo łatwo następuje odmrożenie nóg.
W obuwiu zbyt obszernem natomiast, noga suwa się i łatwo ją zwichnąć, lub też obetrzeć.
Jeśli obuwie jest niewygodne lub złe, należy natychmiast meldować drużynowemu i prosić o inne.
Onuce lub skarpetki powinny dokładnie przylegać do nóg. Nie powinny mieć zagięć i szwów; zbyt pocerowane skarpetki obcierają nogę.
Zimą można nogi owijać papierem, dla utrzymania ciepła i ochronienia ich przed odmrożeniem.
Drelichy – Drelichy powinny leżeć swobodnie i luźno, ażeby nie krępowały ruchów żołnierza przy gimnastyce, ćwiczeniach i robotach.
Chlebak – przy zakładaniu go na pas, prawy hak musi znajdować się ściśle w środku pomiędzy tylnemi guzikami bluzy sukiennej.
Szelki chlebaka mogą służyć bądź to do przewieszenia go przez ramię, bądź też dla ulżenia żołnierzowi, niesienia pełnych ładownic. W tym celu odczepia się szelki od chlebaka i przyczepiwszy je do ładowni, przewiesza się przez szyję.
Manierkę – przyczepia się z tyłu do chlebaka.
Tornister – spakowany powinien tak leżeć, ażeby guzy podwójnych rzemieni przypadły między 2 i 3 guzikiem bluzy sukiennej; zrolowany płaszcz z płachtą namiotową powinien znajdować się na wysokości górnej krawędzi kołnierza.
Guziki i metalowe części przy tornistrze nie mogą ugniatać. Pasy tornistra należy tak podciągać, aby dolny brzeg jego dość silnie ugniatał krzyże.



WYKŁAD 3


Temat 1: Zwijanie płaszcza i płachty namiotowej.

Pakowanie tornistra zaczyna się od zwijania płaszcza. Czynność te wykonuje dwóch żołnierzy.
Rękawy powinny być w ten sposób ułożone, ażeby wypadały na boki tornistra. Zrolowany płaszcz nie może być grubszy nad 15 cm; długość zwiniętego płaszcza odpowiada długości górnej i dwóch bocznych krawędzi tornistra. Płaszcz nie może być zrolowany grubiej, gdyż rzemienie nie wystarczyłyby na przytroczenie płaszcza, koca i płachty namiotowej, a także ponieważ tornister byłby za wysoko na plecach umieszczony i przeszkadzałby w składaniu się.
Koc składa się podłużnie i zwija się go w możliwie cienki wałek; układa się go na płaszczu.
Na wierzch przychodzi podobnież złożona płachta namiotowa.

Temat 2: Pakowanie skrzynki tornistra.

Do skrzynki tornistra pakuję się:
a) brudną bieliznę na spód.
b) W środek puszkę z konserwami (żelazna porcja), a po obu jej bokach:
c) Zapasowe trzewiki, podeszwami do góry; końce trzewików zakłada się pod wystający brzeg górnej części skrzynki tornistra; jeśli trzewiki są bardzo duże, można koniec ich umieścić na brzegu górnej części skrzynki. Jeżeli żołnierz ma zapasowe buty nie trzewiki, układa je na skrzynce tornistra pod klapą w ten sposób, że cholewy leżą jedna na drugiej, podeszwy na zewnątrz tornistra, obcasy w dół; wewnętrzne strony butów (poznać po wycięciu podeszwy) zwrócone do pleców żołnierza.
d) Przybory do czyszczenia (szczotka i puszka na tłuszcz, pakuły, szmatka, sznur) wkłada się między trzewiki zapasowe, a puszkę z konserwami. Przybory do czyszczenia broni rozdziela się częściowo między żołnierzy, częściowo umieszcza na wozie kompanijnym.
e) Woreczek na części namiotowe, zawierający 3 kołki, 3 części podpórki i linkę umieszcza się na górnej części skrzynki pod klapą.

Temat 3: Pakowanie klapy.

Do klapy tornistra pakuję się czystą koszulę, kalesony, skarpetki lub onuce, chustkę do nosa, woreczek z jarzyną, kawę konserwową, suchary, książkę żołdu, śpiewnik, listy i t. p.
Wszystkie te przedmioty należy ułożyć porządnie i równomiernie rozmieścić.
W obu rogach klapy tornistra są schowki na jedną paczkę (10 naboi); z nabojami, paczkę wkłada się węższym końcem.
Naczynie przymocowuje się paskami na wierzchu klapy tornistra; końce pasków powinny dotykać zwiniętego płaszcza. W marszu naczynie powinno być puste.

Temat 4: Ciężar tornistra.

Ciężar wypakowanego w ten sposób tornistra z przytroczonym płaszczem nie powinien wynosić 11kg. (27.5 f.).
Żołnierz powinien nosić ze sobą tylko to co jest mu niezbędnie konieczne; przeciążanie się zbytecznymi przedmiotami osłabia w marszu i utrudnia swobodę ruchów.

Temat 5: Chlebak.

W chlebaku nosi się 1 porcję kawy konserwowej (herbatę i cukier), łyżkę, widelec i nóż, kubek, woreczek z tytoniem, chleb i t. p."


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ArturSz dnia Wto 23:17, 23 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Towarzystwa Historycznego "ROK 1920" Strona Główna -> Regulaminy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin