Forum Towarzystwa Historycznego "ROK 1920" Strona Główna Towarzystwa Historycznego "ROK 1920"
Wojna polsko-bolszewicka 1920
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Książki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Towarzystwa Historycznego "ROK 1920" Strona Główna -> Wydarzenia, książki, filmy, muzyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wla1942



Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:05, 21 Sie 2010    Temat postu:

W ostatnim tygodniu została opublikowana nowa książka. Bartosz Kruszyński, „Poznańczycy w wojnie polsko-bolszewickiej 1919-1921”, przewodniczący kolegium redakcyjnego prof. dr hab. Zbigniew Pilarczyk. Czekałem od pewnego czasu na tą publikacje. Niestety nie miałem czasu jeszcze zapoznać się z nią bardziej szczegółowo, dlatego jako recenzje przytoczę opis książki znajdujący się na stronie Wydawnictwa REBIS.
„Unikalna relacja z udziału wojsk wielkopolskich w wojnie polsko-bolszewickiej 1919- 1921. Udział Poznańczyków, a więc żołnierzy Wielkopolan, w wojnie polsko-bolszewickiej w latach 1919-1920 jest mało znany. Stąd też niewiele osób zdaje sobie sprawę, że po Powstaniu Wielkopolskim, które zakończyło się spektakularnym sukcesem, Wojsko Wielkopolskie zostało wysłane na Kresy Wschodnie, gdzie wzięło udział w wyniszczającym konflikcie, pełnym dramatycznych momentów i heroicznych czynów. Kiedy zaś Armia Czerwona była bliska zmiażdżenia polskiej niepodległości w sierpniu 1920 r., synowie Wielkopolski stanęli w pierwszej linii, broniąc zagrożonej Ojczyzny. Zatem w zamyśle autora niniejsza publikacja ma upamiętniać udział Poznańczyków - zapomnianych bohaterów - w tym konflikcie i stanowić swego rodzaju pomnik, który już od dawna powinien być wystawiony.
Ta unikatowa książka jest rezultatem żmudnych prac autora, który zgromadził i poddał interpretacji rozproszony materiał źródłowy - ponad 800 fotografii, dokumentów, wycinków prasowych, rysunków i map z epoki, zazwyczaj dotąd nieznanych. Znalazły się tutaj także współczesne fotografie artefaktów zachowanych w muzeach i zbiorach prywatnych. Całość została osadzona w wydarzeniach i ułożona w ciąg narracyjny, fascynującą opowieść o losach żołnierzy wielkopolskich podczas wojny polsko-bolszewickiej.
Dr Bartosz Kruszyński pracuje na stanowisku adiunkta w Zakładzie Historii Wojskowej Instytutu Historii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jego zainteresowania naukowe obejmują historię wojskowości XIX i XX wieku, a szczególnie militarny wkład Wielkopolski w niepodległość II RP, korpus oficerski Wojska Polskiego 1918-1939 oraz bezpieczeństwo międzynarodowe i współczesne konflikty zbrojne. Do chwili obecnej opublikował kilkadziesiąt artykułów o tematyce historyczno-wojskowej. Na szczególną uwagę zasługuje napisana przez dra Kruszyńskiego biografia ppłk Zbigniewa Kiedacza, syna wiceprezydenta Poznania i dowódcy 15. pułku ułanów poznańskich, pt. To, co po Tobie mam najdroższego, a co jest nasze (2004).”
Moje pierwsze wrażenia pozytywne. Książka bardzo ładnie wydana, bardzo dużo ciekawych zdjęć pochodzących z archiwów państwowych jak i z prywatnych kolekcji. Zdjęcia wykonane bardzo starannie, w dużych formatach. Książka w rozmiarach 215x305, zawiera 512 stron. Myślę, że ciekawa propozycja dla każdego, nie tylko dla rodowitych Poznaniaków.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wla1942 dnia Sob 14:42, 21 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartosz L.



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin/Warszawa

PostWysłany: Pon 19:29, 30 Sie 2010    Temat postu:

Panowie i Panie, ostatnio ukazała się wspaniała pozycja autorstwa znanych historyków, dotycząca wojny polsko-bolszewickiej. Nabyłem ją ostatnio i muszę powiedzieć, że pod względem treści oraz wydania przedstawia bardzo wysoki poziom. Tytuł: "Wojna o wszystko". Mnóstwo zdjęć oraz ciekawostki kolekcjonerskie. Dobry gatunek papieru. Forma albumowa, ale dużo tekstu.

Niestety, minus to cena - ok. 90 zł. Ja kupiłem swoją na allegro za 68 zł, nową. Można poszukać. Opis książki: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ryszard C.



Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WIDAWA

PostWysłany: Czw 18:18, 02 Gru 2010    Temat postu:

Ciekawa seria:

I i II WOJNA ŚWIATOWA POLSKA I POLACY wydawnictwo CARTA BLANCA

[link widoczny dla zalogowanych]

NIEPOKONANI 1920 WOJNA POLSKO-BOLSZEWICKA wydawnictwo DEMART

[link widoczny dla zalogowanych]

BOJOWO I LIRYCZNIE LEGIONY PIŁSUDSKIEGO wydawnictwo DEMART

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kanonier



Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna

PostWysłany: Pią 14:37, 28 Sty 2011    Temat postu:

Polecam książkę pt. "Niepodległość" pod redakcją Marka Gałęzowskiego i jana Rumana z serii "biblioteka biuletynu IPN" Warszawa 2010

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ryszard C.



Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WIDAWA

PostWysłany: Nie 14:03, 30 Sty 2011    Temat postu:

Kolejna ciekawa pozycja oparta w większości na zdjęciach z rekonstrukcji, a co za tym idzie w roli głównej koleżanki i koledzy z TH 1920 i innych zaprzyjaźnionych grup.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał M.



Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 1166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:26, 30 Sty 2011    Temat postu:

Posiadam powyższa książkę więc sugeruję kolegom rozwagę przed zakupem. Tekst przy pobieżnym przeglądaniu wygląda przyzwoicie ale skład i oprawa graficzna nie są na najwyższym poziomie. Sporą objętość książki stanowią zdjęcia z kilku rekonstrukcji powielane w formacie A4. Niestety przy tym formacie aż kłują w oczy mundury wz 36, polowe rogatywki z lat trzydziestych itp kardynalne błędy umundurowania. Widać, że choć wydawnictwo starało się pokazać ówczesnego żołnierza i jego mundur (czemu należu przyklasnąć) to brak merytorycznego rozeznania korektorów i przyjęta formuła dały w efekcie album bardziej zaciemniający niż przybliżający współczesnemu czytelnikowi obraz tamtego wojska.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andrzej G



Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:20, 31 Sty 2011    Temat postu:

Obejrzałem tą książkę i o mało z fotela nie spadłem jak zobaczyłem księdza Skorupkę z długimi włosami, ułanów z 1939, i inne postacie przeniesione w czasie i przestrzeni. Laughing
Ci co wybierali zdjęcia do albumu wykazali daleko idącą nieznajomość tematu i proponował bym aby następni którzy by to robili obejrzeli chociaż książkę wydawnictwa Karta ,,ROK 1920" .
Nie ma to jak archiwalia.
Zapewne dało by się wybrać i parę zdjęć z tego nieszczęsnego Ossowa, chociażby Bolszewicy , są całkiem nieżli.
Jako pamiątka dla niektórych co tam są ,na pewno warty nabycia, zaś jako historyczna pozycja o tej wojnie to chyba lepiej polecić inne tytuły.
Zanim zakupicie proponuje jednak ją przejrzeć ,bo cena nie jest taka mała ,około 70zł.
Na okładce jest teks ,cytuję końcowe zdanie pomijając nazwisko reportera, bo się chłop jeszcze obrazi Wink ,,z inscenizacji walk pod Ossowem; widowisko to organizowane jest z wielką dbałością o historyczne detale"
To natomiast pozostawiam bez komentarza Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andrzej G dnia Pon 18:23, 31 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sławek S.



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1622
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Żoliborz

PostWysłany: Pon 22:10, 31 Sty 2011    Temat postu:

Andrzeju, czy nie widziałeś na tych zdjęciach obsługi UR-a, która reklamuje na plakatach Ossów?
A swoją drogą czego się spodziewać skoro inscenizacja w Ossowie to w zasadzie od wielu lat podstawowa inscenizacja Wojny Bolszewickiej, i do niedawna jedyna. No i ma jeszcze jeden walor - jest w pobliżu Warszawy, co pozwala zaoszczędzić na wydatkach.
Szkoda, że to wydawnictwo nie jest najwyższych lotów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elmijakke



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:05, 02 Lut 2011    Temat postu:

Sławek S. napisał:
Andrzeju, czy nie widziałeś na tych zdjęciach obsługi UR-a, która reklamuje na plakatach Ossów?
A swoją drogą czego się spodziewać skoro inscenizacja w Ossowie to w zasadzie od wielu lat podstawowa inscenizacja Wojny Bolszewickiej, i do niedawna jedyna. No i ma jeszcze jeden walor - jest w pobliżu Warszawy, co pozwala zaoszczędzić na wydatkach.
Szkoda, że to wydawnictwo nie jest najwyższych lotów.


To właśnie zdumiewa, że jest organizowana od wielu lat i nie widać żadnej progresji.
Ze swojej strony mogę dopisać następującą lekturę:

Autor: Bronisław Sylwin Kencbok*
Tytuł: Maszynki na linię!

Wojskowy Instytut Naukowo-Oświatowy
Warszawa 1939
Stron 250
Wewnątrz fotografie wykonane przez kapelana 1 p.p. Leg. ks. Franciszka Tyczkowskiego

Spis treści
I. W szkole Podchorążych, podchorążego kadrze 1 pułku piechoty Legionów i podchorążego Centrum Wyszkolenia 1 dywizji piechoty Legionów.
II. Wyprawa na Kijów
III. Odwrót
IV. Uderzenie znad Wieprza
V. Walki nad Niemnem
VI. Słów kilka do podchorążych i do b. kadetów podchorążych podchorążego klasy „M” 13

Wspomnienia podchorążego Bronisława Kencboka z wojny polsko-bolszewickiej. Zapiski obejmują okres od końca 1918 roku aż do zwycięskiej, niemeńskiej ofensywy polskiej we wrześniu 1920 roku.
W pierwszej części książki Bronisław Kencbok opisuję swoje pierwsze kroki w wojsku, do którego jako ochotnik zgłasza się pod koniec 1918 roku. Jako ochotnik z cenzusem trafia do kompanii podoficerskiej w warszawskiej Cytadeli. Po odbyciu szkolenia podstawowego zostaje w marcu 1919 roku przeniesiony do Szkoły Podchorążych Piechoty w Warszawie mieszczącej się przy Alejach Ujazdowskich skąd już jako podchorąży dostaje przydział do 1 pułku piechoty Legionów. Najpierw trafia do batalionu zapasowego tegoż pułku w Jabłonnej, a następnie pod koniec 1919 roku do Centrum Wyszkolenia 1. Dywizji Piechoty, które mieściło się w tym czasie w Łotewskim Dyneburgu. Po odbyciu kolejnego szkolenia, trafia wreszcie na wiosnę 1920 roku (tuz przed wyprawą kijowską) do 1 p.p. Leg., gdzie dostaje przydział jako dowódca plutonu w 4 kompanii ciężkich karabinów maszynowych.
W następnych rozdziałach autor opisuje cały szlak bojowy 1 pułku piechoty poczynając od zdobycia Żytomierza, poprzez pobyt w Kijowie, wypad na Boryspol, a następnie odwrót 3 armii w głąb kraju. Walki z Konarmią Budionnego, bitwę pod Borodzianką, pogrom 2 kompanii 1 p.p. w Suchej Woli, przebicie się przez Równe oraz obronę pozycji nad Styrem. W dalszej części Kencbok ze swadą opisuję uderzenia 1. dywizji piechoty znad Wieprza, zdobycie Drohiczyna, Bielska, oraz ciężkie walki w Białymstoku, dotarcie pułku do Grajewa przy granicy polsko-niemieckiej oraz wkroczenie do Augustowa (w którym, w tym samym czasie stacjonują wojska litewskie.). W ostatniej (najkrótszej części) autor wspomina walki nad Niemnem – zwycięskie boje z wojskami litewskimi, zajęcie Lidy, zajęcie Nowogródka i wreszcie długo oczekiwany rozejm.
Wspomnienia napisane są żywym piórem, dużo w nich opisów szarego żołnierskiego życia, ciągłych przemarszów, kłopotów z aprowizacją itp. Autor podaje nawet słownik gwary używanej w tym czasie przez „legunów”, no bo kto z nas obecnie zrozumie zdanie brzmiące: „W balonie dziakowali mi sztampowe szmergle, a bażanci zaamcili boskiego u małamki”. Niestety dość mało, jak na objętość książki, jest opisów walk, za to dość często Kencbok naiwnie moralizuje (w końcu książka została wydana przez wojsko i miała służyć podniesieniu ducha nowo mianowanych podporuczników). Zdziwienie mogą także budzić wynurzenia autora na tematy stricte wojskowe, ale sam Kencbok na końcu swojej książki przyznaje, że jego „notatki nie są wolne od wybujałości młodzieńczej fantazji i pióra”.


* Zamordowany w stopniu majora?/podpułkownika? przez Sowietów w kwietniu 1940 roku, w Katyniu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez elmijakke dnia Śro 19:05, 02 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArturSz



Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Front Środkowy

PostWysłany: Czw 11:11, 03 Lut 2011    Temat postu:

Jak jest z dostępnoscią tej ksiazki - czy to może reprint czy tez trzeba miec jak to sie mówi "szczęście"?

Sławek S. napisał:
czy nie widziałeś na tych zdjęciach obsługi UR-a, która reklamuje na plakatach Ossów?

To dowód na to, ze jak wiekszosc ludzi ulegam reklamie. Gdy zobaczylem na miescie baner z tym zdjęciem od razu, podświadomie i swiadomie zareagowałem " o kurna! NIE JADĘ!!!" Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elmijakke



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:06, 03 Lut 2011    Temat postu:

Mam oryginał - trzeba polować na allegro.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andrzej G



Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:51, 10 Lut 2011    Temat postu:


Dziś zakupiłem taką książkę, wydaną w stylu starego woluminu zawierającą dużo zdjęć archiwalnych.
Polecam, bo temat ciekawy i opracowanie jakich mało.
Oto jedno z ponad 200 zamieszczonych tam.
Stron 260.
Może nie wszystkie są najlepszej jakości, ale i tak cieszą.
Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne Spółka z o.o
Grupa Kapitałowa WSiPSA
OO-696 Warszawa ul.J.Pankiewicza 3
Koszt to 39 zł.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andrzej G dnia Czw 17:52, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elmijakke



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:58, 13 Lut 2011    Temat postu:

Autor: Janusz Odziemkowski
Tytuł: Mielejczyce 20 VIII 1920
Muzeum Niepodległości
Warszawa 1992
Stron: 38

Spis treści
I. Marsz na Warszawę
II. Grupa uderzeniowa artylerii
III. Odwrót i pościg
IV. Bój pod Mielejczycami
V. Kapitulacja

Praca znanego historyka Janusza Odziemkowskiego opisująca mało znany epizod Bitwy Warszawskiej. Ta krótka broszura jest właściwie popularnonaukową opowieścią dotyczącą zapomnianej bitwy polskiej kawalerii z uciekającymi spod Warszawy oddziałami bolszewickimi. Opisuje działania (a właściwie odwrót spod Warszawy) rosyjskiej Grupy Uderzeniowej Artylerii, czyli sformowanego przez sowieckie dowództwo w lipcu 1920 roku zespołu dywizjonów lekkiej i ciężkiej artylerii, którego celem było łamanie oporu Polaków na umocnionych pozycjach. Po klęsce bolszewików pod Warszawą sytuacja mało ruchliwej GUA stała się bardzo ciężka, ale aż do 20 sierpnia udawało jej się w porządku wycofywać
w kierunku wschodnim. Dopiero spotkanie z 4 Brygadą Jazdy ppłk Nieniewskiego (3, 7 i 16 Pułk Ułanów wraz z 2 DAKiem) pod Mielejczycami spowodowało rozbicie tego ugrupowania wojsk radzieckich. Ułani zdobyli wszystkie działa GUA (24 armaty i 13 haubic). Według danych sowieckich straty grupy wyniosły 49 dowódców i 1.613 żołnierzy oraz 1.441 koni (przed walką grupa liczyła 3.155 żołnierzy i 1.729 koni). Autor szczegółowo, dzień po dniu opisuję rozwój wypadków i wszystkie okoliczności, które przyczyniły się do zwycięstwa polskich kawalerzystów nad przeważającymi siłami nieprzyjaciela.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez elmijakke dnia Śro 13:22, 23 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elmijakke



Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:20, 24 Lut 2011    Temat postu:

Autor: Tadeusz Kossak
Tytuł: Wspomnienia Wojenne (1918-1920)
Krakowska Spółka Wydawnicza
Kraków 1925
Stron: 144

Spis treści
I. Służba w pierwszym Korpusie
II. Na przymusowym urlopie
III. Warszawa w listopadzie 1918 r.
IV. Na froncie
V. Wyprawa Kijowska
VI. Karta się odwraca


Wspomnienia Tadeusza Kossaka, kawalerzysty „starej daty”, który w momencie ponownego wstąpienia do wojska (tym razem polskiego) był już w dość zawansowany wieku - w 1917 roku liczył sobie 61 wiosen. Tadeusz Kossak (brat bliźniak Wojciecha) po ukończeniu gimnazjum, wstąpił do wojska gdzie zdawszy egzaminy w wyższej szkole jazdy przydzielony został jako instruktor do pierwszego pułku ułanów austriackich. Po opuszczeniu wojska osiadł na stałe jako ziemianin na Wołyniu, w Skowródkach. Na początku marca 1918 roku Tadeusz Kossak zgłasza się do I Korpusu gen. Dobór-Muśnickiego gdzie, jako porucznik, rozpoczyna służbę w 2 pułku ułanów. Po rozwiązaniu korpusu zostaje jeszcze 6 tygodni dłużej w Bobrujsku oddelegowany do komisji sprzedającej Niemcom korpusowe konie.
Po czteromiesięcznej bezczynności zostaje Tadeusz Kossak wezwany do Warszawy, celem sformowanie Szwadronu Wojewódzkiego (zadaniem tego szwadronu miało być pilnowanie porządku i bezpieczeństwa w mieście). W lutym szwadron zostaje włączony w skład tzw. grupy zaniemeńskiej, wraz, z którą bierze udział w walkach na Wileńszczyźnie (m.in. w rajdzie na Lidę). Po koniec tej kampanii szwadron Tadeusza Kossaka zostaję włączony pod numerem 4 do 3-go pułku ułanów. W tym czasie rotmistrz (międzyczasie awansuje) Kossak dostaje przydział oficera sztabowego i w związku z tym opuszcza front i udaje się do Warszawy, gdzie w Łazienkach Królewskich stacjonowała kadra pułkowa. Jednak nie zagrzewa długo miejsca jako oficer tyłowy i przy najbliższej nadażającej się okazji, z końcem lipca 1919 roku znowu wyrusza na front, na tzw. pierwszą wyprawę wołyńską, tym razem jako oficer ordynansowy pułkownika Suszyńskiego, dowódcy 5-tej brygady jazdy (mimo, że 3 pułk ułanów nie wszedł w skład tej brygady). Po zakończeniu ofensywy na linii Horynia, rotmistrz Kossak prosi o powrotny przydział do szwadronu wojewódzkiego, który w międzyczasie stał się 3 szwadronem 2 pułku strzelców konnych i pełnił służbę kawalerii dywizyjnej przy VII dywizji piechoty, która stacjonowała wtedy na Śląsku. Służba ta Kossakowi, jako rasowemu kawalerzyście niezbyt się podobała, gdyż jak wiadomo szwadrony takie pełniły głównie funkcje pomocniczo-łącznikowe. W międzyczasie kawaleria dywizyjna rozrasta się do dywizjonu, którego dowódcą zostaje właśnie Tadeusz Kossak. Wraz z tą dywizją bierze udział w Wyprawie Kijowskiej, a następnie w odwrocie 3 Armii za zachód w czerwcu i lipcu 1920 roku. W czasie sierpniowej kontrofensywy polskiej Tadeusz Kossak walczy przeciwko Armii Konnej w okolicach Chełma, a następnie bierze udział w zdobyciu Kowla na którym to epizodzie kończą się te niezwykle barwne wspomnienia napisane piękna i trochę staromodną (nawet jak na książkę z 1920 roku) polszczyzną. Pełno jest w tej, niestety, krótkiej książeczce (tylko 144 strony) żywych opisów walk, pełno jest także trochę naiwnego hurraoptymizmu, ale może takie postrzeganie prawdziwego patriotyzmu jako „naiwności”, to choroba naszych materialistycznych czasów. Tadeusz Kossak, podobnie jak większość autorów piszących w okresie międzywojennym o wojnie 1920 roku, oprócz gloryfikacji inteligencji polskiej jako głównego obrońcy naszej młodej ojczyźnie mocno piętnuję zachowanie naszej przedwojennej mniejszości narodowej, czyli żydów. Czytelnik nie znajdzie tu specjalistycznych i fachowych opisów kampanii, bitew, potyczek, książka Kossaka to raczej namalowany (w patriotycznych barwach) obraz tych czasów i walk, obraz ciekawy i pełen emocji. Do pełnego obrazu przeżyć rodziny Kossaków z tego trudnego dla Polaków trzeba dodać oczywiście powieść napisana przez jego córkę, Zofię Kossak Szczucką pt. Pożoga, w której dwudziestoletnia dziewczyna opisuje swoje przeżycia w ogarniętej rewolucją Ukrainie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sławek S.



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 1622
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Żoliborz

PostWysłany: Czw 19:14, 24 Lut 2011    Temat postu:

Książka wydaje się być ciekawa. Ale widząc datę wydania może być problem z jej znalezieniem. A szkoda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Towarzystwa Historycznego "ROK 1920" Strona Główna -> Wydarzenia, książki, filmy, muzyka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin